Specjalnie wyznaczoną trasę pokonywano tym razem indywidualnie. Nie odbyło się oficjalne otwarcie imprezy, biesiada przy ognisku, poczęstunek na mecie i wspólne zakończenie z degustacją urodzinowego tortu. Wszystko ze względu na bezpieczeństwo uczestników i obostrzenia związane z COVID-19.

Na starcie imprezy każdy uczestnik otrzymał znaczek rajdowy oraz mapkę z zaznaczoną trasą i jej opisem. Trasa 12-to kilometrowej wędrówki w śnieżnej scenerii wiodła z Końskich przez Górny Młyn, Szabelnię, Piłę, Rogów do Końskich. Nie zawiedli spragnieni aktywności fizycznej turyści z Końskich, Opoczna, Kielc, a nawet Łodzi.  Maszerowało dokładnie 75 osób. Po drodze w Rogowie można było ogrzać się chwilę przy tradycyjnym ognisku.

Na mecie rajdu turyści otrzymali imienne certyfikaty uczestnictwa, okolicznościowe pocztówki oraz wzięli udział w losowaniu nagród i upominków, wśród których był między sprzęt turystyczno-sportowy i publikacje krajoznawcze. Pomimo, iż impreza odbywała się w rygorze epidemicznym, z zachowaniem dystansu społecznego, panowała niezwykle życzliwa atmosfera stworzona przez turystów.

W tym miejscu, w imieniu Jubilata bardzo dziękuję wszystkim uczestnikom rajdu za stworzenie rodzinnej atmosfery podczas wędrówki oraz za zastosowanie się do postawionych przez organizatorów nakazów związanych z pandemią. Do zobaczenia na najbliższych imprezach PTTK Końskie i kolejnym Rajdzie Borysa. 

Wojtek Pasek